Nigdy, chyba, nie przestanę uwielbiać tego serialu, ale polskie tłumaczenie jest tak żałosne, że płakać się che...
Cały dowcip O'neilla zabijają w zalążku. Wiem że, co stacja to inny szajs (czyt. co kraj, to obyczaj [#gimbynieznajo]), ale takie tłumaczenia mnie wkurzają; psują zupełnie klimat filmu... Po prostu brak mi słów (a miałem takie fajne przemówienie ułożone, gdy oglądałem)...